Norweska Komisja Konsumentów postanowiła zadziałać wobec licznych zgłoszeń, jakie otrzymała od swoich obywateli, którzy korzystają z ofert firm EA, Nintendo, Sony i Valve, a konkretnie z wirtualnych sklepów z cyfrową zawartością gier i dodatków należących do tych firm. Jak zauważa norweska komisja, prawo konsumenta Unii Europejskiej umożliwia mu zwrócenie towaru zakupionego drogą elektroniczną bez podawania przyczyny zwrotu w ciągu 14 dni od daty dokonania zakupu. Te firmy, zdaniem NCC, tego prawa nie respektują. Valve, czyli właściciel Steama, wprowadził zwroty, ale tylko w przypadku, gdy towar zakupiony na platformie Steam nie był ogrywany dłużej niż 2 godziny. Problem ze Steamem jest taki, że Valve nie informuje o możliwości zwrotu towaru i odzyskania pieniędzy. Komisja wzywa firmy do zmiany polityki i respektowania praw konsumenta. Niewykluczone, że w przypadku braku odzewu ze strony przedsiębiorstw, sprawa zostanie skierowana do sądu. Tak zrobili Australijczycy, którzy ukarali Valve za wątpliwe praktyki konsumenckie. Amerykańska firma odwołała się od kary do Wysokiego Trybunału, który nie przyznał jej racji i Valve musi zapłacić karę w wysokości 3 mln dolarów australijskich.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj