Debiut konsoli PlayStation 5 okazał się niezwykle udany. Po zamknięciu czwartego kwartału rozliczeniowego 2020 roku japońska korporacja poinformowała, że zamknęła cały rok z rekordowym zyskiem operacyjnym na poziomie 342,2 miliardów jenów (równowartość ok. 3,14 miliardów dolarów). Wówczas Sony mogło pochwalić się 4,5 milionami sprzedanych PS5. Kolejny kwartał nie był aż tak udany – od początku stycznia do końca marca 2021 roku po nowe konsole korporacji sięgnęło 3,3 miliona odbiorców. Powyższy wynik nie świadczy jednak o spadku zainteresowania PS5 wśród klientów. To pokłosie wciąż nierozwiązanych problemach z podażą. Fabryki Sony nie są w stanie osiągnąć pełnej mocy przerobowej, co przekłada się na nieustanny niedobór sprzętu w sklepach. Sony tłumaczy kwartalny spadek sprzedaży tym, że przed premierą PS5 firma dysponowała sporym zapasem urządzeń, a w ostatnim kwartale te były produkowane na bieżąco. Gdyby korporacja była w stanie wyprodukować więcej urządzeń, z pewnością wszystkie rozeszłyby się na pniu. Problemy produkcyjno-dystrybucyjne Sony widać m.in. w zestawieniu najpopularniejszych konsol ostatnich miesięcy. Choć według analityków NPD PlayStation 5 była najszybciej sprzedającą się konsolą w Stanach Zjednoczonych na przestrzeni pięciu miesięcy od premiery, w pierwszym kwartale 2021 roku ustąpiła sprzętowi od Nintendo. W tym czasie to Switch sprzedawał się w Stanach lepiej niż PS5. Raport kwartalny ujawnił także, że z PlayStation Plus korzysta obecnie 47,6 miliona odbiorców, o 14,7% więcej niż rok wcześniej. Ciekawie prezentuje się również zestawienie dziewiątej generacji z ósmą – w ciągu pierwszych pięciu miesięcy od premiery konsola PS4 sprzedała się w 7,6 miliona egzemplarzy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj