Spock jest grany przez Ethan Peck, którego wybrał prowadzący producent wykonawczy Alex Kurtzman, który w wywiadzie udzielonym na niedawnym New York Comic Con opowiadał o tym, jak jego Spock będzie się różnić od tego, którego znamy z serialu Star Trek. Najbardziej podoba mu się to, że może opowiedzieć nieznany rozdział z historii Spocka. Wydarzenia z 2. sezonu rozgrywają się trzy lata przed oryginalnym serialem, więc Kurtzman podkreśla, że to jeszcze nie jest Spock jakiego znamy. Nie jest jeszcze w pełni uformowanym Wolkaninem.
- Jego doświadczenie z Czerwonym Aniołem i sygnałami spaliło jego logiczny mózg. Nie może znaleźć w tym sensu. Nie jest  w stanie poradzić sobie z tym pod względem emocjonalnym. Logika oraz emocje go zawodzą. Nie jest pewny siebie, ale próbuje znaleźć sens w tej tajemnicy i odkryć jakie jest jego miejsce w świecie - tłumaczy.
fot. materiały prasowe
+2 więcej
Kurtzman wyjaśnia, że skomplikowana relacja z Burnham jest punktem wyjścia do tego, by Spock odkrył, jak stać się tym, kogo wszyscy dobrze znamy.
- Jest to dla nas ekscytujące, bo w żadnym razie ta historia nie narusza kanonu. Po prostu budujemy na tym, co zostało stworzono wcześniej - mówi.
Obiecuje, że na koniec sezonu wszystkie elementy układanki znajdą się na swoim miejscu. Mają zamiar też nawiązać do pilotowego odcinka oryginalnego serialu zatytułowanego The Cage. Twórca twierdzi, że będzie to pokazane w sposób nieoczekiwany i zaskakujący. Spock odgrywa kluczową rolę w 2. sezonie serialu, którego premiera odbędzie się w styczniu 2019 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj