Julianna Margulies zdobyła największe uznanie dzięki głównej roli w serialu Żona idealna. W lutym wspominała, że chciała powrócić w spin-offie zatytułowanym Sprawa idealna, ale nie udało się dojść do porozumienia. W nowym wywiadzie udzielonym Deadline tłumaczy, że scenarzyści wymyślili dobry sposób na wprowadzenie jej postaci. Miała wystąpić w trzech odcinkach. Według aktorki problem pojawił się ze strony osób decyzyjnych w stacji CBS, którzy odmówili zapłacenia oczekiwanej przez nią kwoty. Margulies wyjaśnia, że zażyczyła sobie tyle, ile dostawała za występy w oryginalnym serialu, nie więcej, ale dostała o wiele mniejszą ofertę dla osób grających role gościnne.
- Nie jestem gwiazdą gościnną. Zaczęłam to wszystko w Żonie idealnej. Chciałam dostać to, ile moja rola jest warta i wywalczyć równą wypłatę. Jeśli Jon Hamm wróciłby w spin-offie Mad Men czy Kiefer Sutherland pojawiłby się w spin-offie 24 godzin, dostaliby tyle, ile chcieli - mówi aktorka.
Nikt ze strony CBS nie komentuje jej słów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj