Nadchodzący serial Star Trek: Discovery będzie rozgrywał się 10 lat przed wydarzeniami ze Star Trek. Producenci utrzymują, że produkcja pójdzie nieco odważniej w tematy dla dorosłych, niż miało to miejsce w oryginalnym serialu. Wciąż jednak zamierzają trzymać się wytycznych kategorii PG-13, którą rzecz oficjalnie posiada. Jak mówi twórca, Aaron Harberts:
Kiedy ma się możliwość premiery nie w telewizji, a na platformie streamingowej, gdzie w zasadzie nie ma żadnego rygoru, każdy twórca scenariusza automatycznie chce iść na całość. Ale potem przychodzi myśl: "Jak nagość pasowałaby do Star Treka? Ech, to będzie dziwne". Lub: "A jak wyglądałyby przekleństwa w takim serialu? Nie za dobrze". Czy są momenty, w których mimo wszystko naciskaliśmy? Powiedziałbym, że staraliśmy się naciskać bardziej na skomplikowanych i zagmatwanych bohaterów.
Czytaj także: Bohaterowie serialu Star Trek Discovery na nowych okładkach magazynu Harberts dodaje również:
Nie mówię, że unikamy mocniejszych scen czy odrobinę ostrzejszego języka. Ale zależy nam przede wszystkim na samym dziedzictwie tej marki, która przechodziła z matki na córkę i z ojca na syna. Chcemy mieć pewność, że naszym serialem będą mogły się dzielić całe rodziny, bo tej franczyzie trzeba oddać należyty szacunek. Więc myślę, że nie wykraczamy poza mocne PG-13.
Star Trek: Discovery zadebiutuje we wrześniu na platformie CBS All Access.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj