Star Wars Jedi: Fallen Order to bez wątpienia jeden z najciekawszych tematów w branży gier w ostatnim czasie. Jutro na Star Wars Celebration mamy poznać szczegóły na temat tej produkcji, ale już teraz wyciekł jej plakat - najprawdopodobniej przedstawia on głównego bohatera i towarzyszącego mu droida. W sieci można znaleźć również pewne informacje na temat fabuły oraz rozgrywki w Star Wars Jedi: Fallen Order. Informacje ujawnił jeden z użytkowników Reddita, ukrywający się pod pseudonimem SchrodingersWitcher. Rzekomo pochodzą one od jednego z deweloperów, który pisał o grze na forum Resetera. Przedstawiona w grze historia ma być częścią kanonu i podobno jest bardziej interesująca niż to, co przedstawiono w Star Wars: Battlefront II. Opowieść ma rozbudować uniwersum Gwiezdnych Wojen, ale nie zabraknie tu również znanych już planet. Pod względem estetyki i klimatu mamy otrzymać coś zbliżonego do Rogue One oraz Solo. Jeśli zaś chodzi o rozgrywkę, to wspomina się o połączeniu Jedi Knight, Force Unleashed oraz odrobiny Uncharted, chociaż walka mieczem świetlnym i możliwość parowania ciosów ma przypominać Dark Souls i Sekiro - w grze mamy czuć się niczym prawdziwy Jedi. Główny bohater ma być mężczyzną i nie będziemy mieli możliwości edytowania jego wyglądu. Towarzyszyć ma mu droid - być może chodzi o tego, który widoczny jest na plakacie. Rozgrywka nie będzie bardzo liniowa, ale nie będzie to też typowy otwarty świat - trafimy tu do kolejnych lokacji, które będziemy mogli eksplorować. Według opublikowanych informacji, Star Wars Jedi: Fallen Order ma być grą przeznaczoną wyłącznie dla jednego gracza, a kampania ma być "znacznie dłuższa niż 5 godzin". Do powyższych przecieków warto podejść z dystansem, ale na ich potwierdzenie lub zdementowanie nie będziemy musieli długo czekać. Już jutro powinniśmy dowiedzieć się, jak rzeczywiście będzie wyglądać ta produkcja.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj