Mimo iż SteamOS, system operacyjny od Valve, oparty jest na Linuksie, firma nie zamierza bezwarunkowo wspierać wszystkich dystrybucji tego oprogramowania, nawet jeśli cieszy się dużym uznaniem wśród społeczności. Wkrótce na cenzurowanym znajdzie się Ubuntu, jedna z popularniejszych dystrybucji. Wszystko z powodu najnowszej aktualizacji, z której programiści usuną obsługę 32-bitowych bibliotek. Ten ruch ze strony Canonical, firmy odpowiedzialnej za rozwój Ubuntu, nie przypadł do gustu firmie Valve. Pierre-Loup Griffais, jeden z pracowników firmy, poinformował na swoim profilu twitterowym, że w związku z nowym kierunkiem rozwoju oprogramowania obranym przez Canonical, Ubuntu straci status rekomendowanego systemu operacyjnego do obsługi Steama: Rozłam nastąpi w momencie wprowadzenia na rynek jesiennejaktualizacji oznaczonej numerem 19.10. Valve nie porzuci jednak całkowicie użytkowników Linuxa. Firma planuje uruchomić program wsparcia dla innej dystrybucji. Co więcej, Valve nie wycofa się ze wsparcia poprzednich wersji Ubuntu. Jeśli zatem posiadacze tego systemu nie dokonają aktualizacji do najnowszej wersji, jeszcze przez kilka lat będą mogli bez większych problemów korzystać ze Steama na swoim linuksowym komputerze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj