W ostatnią niedzielę w programie specjalnym ogłoszono, że po odejściu Matta Smitha nowym Doktorem zostanie Peter Capaldi ("Torchwood", World War Z). Przez fanów decyzja ta została przyjęta w dwojaki sposób - nie wszyscy zareagowali pozytywnie, a najczęstszą reakcją był zarzut, że 12. Doktor jest za stary. W wywiadzie dla zagranicznych mediów Steven Moffat zdradził powody takiego, a nie innego wyboru.
Zapytany o to, od kiedy myślał o Capaldim, powiedział: - Ta myśl pojawiła się już jakiś czas temu. Wiedziałem, że ten świetny, zdumiewający aktor jest wielkim fanem serialu i pomyślałem, że można by było coś z tym zrobić. Przyznaję zresztą, że myślałem już o nim, gdy przyszła pora na odejście Davida, ale wtedy to nie wydawało się takie właściwe, jak teraz. Myślę po prostu, że Doktor Matta idealnie przygotował drogę dla Doktora Petera.
Moffat zdradził: - To była bardzo krótka lista aktorów, a Peter figurował na jej szczycie. Było tylko jedno przesłuchanie, którego tak naprawdę nie można nawet tak nazwać. Peter przyszedł do mojego domu i obejrzeliśmy razem video, na którym on grał Doktora. I to było fantastyczne! Czułem wtedy, że w pokoju obok mnie stoi Doktor.
Steven Moffat jest pewny, że Peter Capaldi będzie fantastycznym Doktorem: - Peter przyniesie serialowi taki sam ogromny blask, jak Matt. Dajcie mu wykonywać swoją pracę. Napiszę dla niego Doktora, ale nie pokażę mu, jak ma go zagrać, a on na pewno was zaskoczy. Wszyscy Doktorzy na papierze są tacy sami. To aktor nadaje im osobowość i wyjątkowość.
Wiele osób zastanawia się, czy wybór starszego aktora do roli Doktora był świadomy. Moffat wyjaśnił: - Nieszczególnie. Dla narracji nie ma znaczenia fakt, na ile lat Doktor będzie wyglądał. Podczas regeneracji zmienia twarz i za chwilę już to akceptuje. Myślę, że to dobrze, iż mamy starszego Doktora po Matcie, ponieważ to on był tym jedynym Doktorem w wieku dwudziestu kilku lat. Matt był perfekcyjny i nie wyobrażam sobie kogoś w podobnym wieku, kto mógłby mu dorównać. W tym momencie nie mogę sobie wyobrazić młodego Doktora innego niż Matt Smith.
Dużo mówiło się o tym, że być może nowy Doktor będzie kobietą. Czy Steven Moffat brał to w ogóle pod uwagę? - W narracji jest absolutnie możliwe, by Doktorem była kobieta i kiedy będzie to właściwie, to tak postąpimy. Ale to nie był jeszcze ten moment, nie czułem tego.
Steven Moffat zdradził też, że widział już Petera Capaldiego, gdy ten grał kilka scen charakterystycznych dla Doktora, między innymi słynny techno-bełkot, i skomentował to jednym zdaniem: - Peter jest zdumiewający!
Przypominamy, że Peter Capaldi w roli 12. Doktora zadebiutuje w odcinku świątecznym, a jego towarzyszką pozostanie Clara odgrywana przez Jennę-Louise Coleman, która o wyborze nowego Doktora powiedziała: - Jestem bardzo podekscytowana tym, że to Peter Capaldi zagra Dwunastego Doktora. Ze scenariuszem Stevena i talentem Petera to będzie niesamowita inkarnacja. Nie mogę się doczekać tej nowej, wspaniałej przygody!
Doktor Who powróci 23 listopada w odcinku specjalnym z okazji 50. rocznicy serialu.