Stranger Things - aktorzy liczą na dwa sezony więcej

Stranger Things to serial Netflixa, który podbił serca widzów na całym świecie jeszcze w 2016 roku. Od tamtej pory produkcja doczekała się także 2. sezonu, zaś teraz powraca i z trzecim - nowa seria zadebiutuje na początku przyszłego miesiąca. Tymczasem aktorzy z produkcji już teraz zapowiadają, że nowa seria będzie "największą" z dotychczasowych - Finn Wolfhard (Mike), Gaten Matarazzo (Dustin) i Noah Schnapp (Will) otwarcie nazywają ją najlepszą. Jak mówi Schnapp:

Ten sezon dobrze radzi sobie z miksowaniem beztroski serii pierwszej oraz mroku serii drugiej. Wszystko jest jeszcze bardziej intensywne.

Aktorzy dodają także, że nic nie sprawia wrażenia, by był to ostatni sezon. Choć Matarazzo uważa, że serial powinien się zakończyć w momencie, w którym twórcom zabraknie pomysłu, jego koledzy z planu otwarcie wyrażają nadzieję na jeszcze dwa kolejne sezony. Jak mówi Finn Wolfhard:

Myślę, że zdecydowanie potrzebujemy jeszcze jednego sezonu by to wszystko jakoś spiąć. Jednego lub dwóch, ale przynajmniej jednego.

Szczegóły dotyczące 3. sezonu nie są znane, ale według zapowiedzi aktorów, mamy na co czekać. Premiera w Netflixie odbędzie się już 4 lipca - tymczasem zobaczcie nowe zdjęcia promocyjne Nike, które wypuściło specjalną serię ubrań inspirowaną Stranger Things.

Zobacz galerię