Po zakończeniu prac nad filmem Legion samobójców: The Suicide Squad, reżyser James Gunn wziął się za swój kolejny projekt, czyli Strażników Galaktyki 3. Twórca na swoim koncie na Twitterze postanowił odpowiedzieć na jeden z newsów, który mówił o tym, że grające odpowiednio Nebulę i Mantis Karen Gillan i Pom Klementieff zalały się łzami po przeczytaniu scenariusza trzeciej części. Gunn stwierdził w żartobliwym dla siebie stylu, że to na pewno nie przez za małą liczbę dialogów, które dostały, bo ich role są duże w nowej odsłonie.
Szczegóły fabuły widowiska są trzymane w tajemnicy. Wcześniej drużyna kosmicznych bohaterów pojawi się w filmie Thor: miłość i grom. Natomiast w grudniu 2022 roku na platformie Disney+ zadebiutuje świąteczna produkcja z herosami pod tytułem Guardians of the Galaxy Holiday Special, która ma wypełnić luki między wydarzeniami z drugiej i trzeciej części.
W filmie oprócz wspomnianych Gillan i Klementieff powrócą Chris Pratt, Dave Bautista, Vin Diesel i Bradley Cooper jako głos Rocketa.
Strażnicy Galaktyki 3 - premiera filmu w USA w maju 2023 roku.