Niedawno do sieci trafiły wrażenia dziennikarzy oraz graczy, którzy mieli okazję wziąć udział w testach Suicide Squad: Kill the Justice League. Opinie o nadchodzącej produkcji są raczej mieszane: niektórzy twierdzą, że zabawa, zwłaszcza w kooperacji ze znajomymi, może dawać frajdę, ale nie brak również głosów, że gameplay jest powtarzalny i szybko się nudzi. Na podstawie krótkiego fragmentu rozgrywki trudno natomiast oceniać fabułę, ale jeden z przedstawicieli studia Rocksteady zapewnił, że temu elementowi poświęcono sporo uwagi. Darius Sadeghian z Rocksteady przyznał w rozmowie z serwisem Games Radar, że to będzie ich największa gra pod względem historii właśnie. Zasugerował on również, że fani cyklu Arkham powinni być zadowoleni.
Ta gra pełna jest DNA znanego z serii Batman: Arkham - fundamenty historii i bohaterów były kluczowe w procesie produkcji. Pod względem historii to bez wątpienia nasza największa gra - powiedział Sadeghian.
Gracze będą mieli okazję zweryfikować słowa Sadeghiana już 2 lutego tego roku. To właśnie tego dnia Suicide Squad: Kill the Justice League pojawi się na pecetach oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X|S. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Wiedźmin na zdjęciach z planu 4. sezonu. Pierwsze spojrzenie na nowy kostium Geralta
Deadpool & Wolverine - prawdziwy Hugh Jackman pierwszy raz w masce!? Szykujcie się na (innego) Punishera
Chris Hemsworth o pierwszym spotkaniu z Bradem Pittem. Było niezręcznie?
Reżyser Johna Wicka wskazał najważniejszą scenę franczyzy. I chyba wszyscy się z tym zgodzicie
Skomentuj