"Merida waleczna" zajęła pierwsze miejsce, zarabiając 66,7 mln dolarów. Jest to czwarte największe otwarcie Pixara dla filmu niebędącego sequelem. Wszystkie 12 poprzednich filmów studia także zajmowało na debiucie pierwsze miejsce w box office. Z 10 krajów ze świata obraz przyniósł 13,5 mln dolarów.

Drugie miejsce przypadło animacji "Madagaskar 3", która przyniosła 20,2 mln dolarów. Po trzecim tygodniu wyświetlania mają na koncie już 157,5 mln dolarów.

Nietypowe widowisko Timura Bekmambetova pt. "Abraham Lincoln: Pogromca wampirów" oficjalnie stało się kolejną klapą sezonu letniego w kinach. Obraz zajął trzecie miejsce z zyskiem 16,5 mln dolarów. Przez negatywnie recenzje spekuluje się, że spadki frekwencji będą dość duże.

Czwarte miejsce to "Prometeusz" Ridleya Scotta, który przyniósł 10 mln dolarów. Film w USA zebrał już 108,5 mln dolarów. Łącznie z zyskami spoza USA, produkcja science fiction zarobiła 261,4 mln dolarów. "Królewna Śnieżka i łowca" to piąta lokata z zyskiem 8 mln dolarów. Na całym świecie film fantasy zarobił już świetne 297,4 mln dolarów - sukces tym bardziej zaskakuje, gdyż jest to jeden z niewielu filmów tylko w 2D.

Zeszłotygodniowe premiery - "Rock of Ages" i "Spadaj, tato" zanotowały gigantyczny spadek frekwencji i dopisują się do listy komercyjnych porażek sezonu. Produkcje po 10 dniach zarobiły odpowiednio 28 mln dolarów i 29 mln dolarów. Słabo poradziła sobie także apokaliptyczna komedia "Przyjaciel do końca świata", ledwo łapiąc się do top 10 z zyskiem 3,8 mln dolarów.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj