Pierwszym źródłem podającym informację o powrocie Henry'ego Cavilla do DCEU był portal Deadline. Według ich informacji, nie chodzi jednak o realizację solowego filmu Człowiek ze stali 2, a bardziej o gościnnie występy w kilku nadchodzących produkcjach (Black Adam, Shazam 2 lub Aquaman 2). Okazuje się jednak, że sytuacja jest o wiele bardziej skomplikowana. Portal The Hollywood Reporter - drugie po Deadline rzetelne źródło branżowe w USA - podaje, że Henry Cavill wcale nie brał udziału w negocjacji krótkich ról w nadchodzących filmach DC i Warner Bros. Postać Supermana nie jest na ten moment obecna w żadnym ze scenariuszy do filmów Black Adam, The Batman, ani nawet The Flash. Dziennikarze zwracają uwagę, że studio dopiero rozważa sytuację Supermana w filmach DC i wstępne rozmowy oraz ich przebieg mogą dopiero wyznaczyć kierunek dla tej postaci w DCEU. Podkreślają, że istotne jest słowo "obecnie", ponieważ sytuacja jest dynamiczna i w razie udanego zakończenia rozmów, istniałaby zapewne możliwość dopisania Supermana do scenariusza nadchodzących hitowych produkcji Warner Bros. i DC. Wciąż nie mamy jednak oficjalnego komentarza ze strony studia, zatem ostrożnie należy podchodzić do informacji podanych najpierw przez Deadline, a potem także sprostowanych przez THR.
Warner Bros.
Przypomnijmy, że Cavill był bliski występu w filmie Shazam!, jednak wtedy studio nie doszło do porozumienia z aktorem. Ostatecznie w końcowej scenie filmu pojawił się tylko tors Supermana, a teraz David F. Sandberg przypomniał ten moment... w nieco zmienionej formie. Jest to w reakcji na prośby fanów, którzy chcieli zobaczyć tam twarz Henry'ego Cavilla oraz z okazji pojawienia się filmu w streamingu. Zobaczcie:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj