Nevins zdradził, że pod koniec zeszłego tygodnia odbyło się czytanie scenariusza przedostatniego odcinka Dextera, a już niebawem aktorzy otrzymają do rąk scenariusz wielkiego finału. - Bardzo chciałem, by finałowy sezon "Dextera" był satysfakcjonujący pod względem emocji, by jego zakończenie było emocjonalne i jednocześnie bolesne dla widza. Pracując przy takim serialu czuję, że temperatura rośnie. Gdy w zeszłym tygodniu aktorzy czytali scenariusz przedostatniego odcinka, pojawiały się łzy. Nie możecie myśleć o tym serialu jako o psychopacie - przez te osiem sezonów wszystko, co chcieliśmy pokazać, to ludzkie emocje - powiedział Nevins.
- Wydaje mi się, że dobrze robimy kończąc teraz ten serial. Pomysł pojawił się w głowie twórców już kilka lat temu i systematycznie od szóstego i przez siódmy sezon dążyli do tego, co chcą pokazać w finale. Podobna sytuacja miała miejsce z "Friday Night Lights", którego byłem producentem. Zakończenie planowaliśmy już dwa lata wcześniej i dzięki temu serial skończył się w piękny sposób. Tak samo robimy z "Dexterem" - dodał szef Showtime.
Nevins zapytany o spin-off Dextera tymczasowo ucina spekulacje. Twierdzi, że teraz najważniejsza jest emisja Dextera i jego wielki finał. Na tym skupiają maksimum uwagi. Prezes Showtime nie wyklucza jednak, że spin-off może powstać. Na szczegóły przyjdzie nam jednak jeszcze trochę poczekać.