Mod do gry Wiedźmin 3 pokazał, jak może wyglądać przyszłość gier komputerowych. Przyszłość, w której aktorzy głosowi zostaną zepchnięci na margines przez wysoce wyspecjalizowane algorytmy sztucznej inteligencji.
Nieoficjalna modyfikacja do
Wiedźmina 3,
A Night to Remember, może rozpalić dyskusję o granicach wykorzystania sztucznych inteligencji w grach komputerowych. Jej autor nie tylko wzbogacił wiedźmińskie uniwersum o nowe wątki fabularne, nikich340 dodał także nowe, w pełni udźwiękowione ścieżki dialogowe dla głównego bohatera. I być może nie byłoby w tym niczego kontrowersyjnego, gdyby nie fakt, że
Doug Cockle, który był anglojęzycznym głosem Geralta, nie brał udziału w tym przedsięwzięciu.
Nikich340 wykorzystał bowiem w swojej pracy algorytm sztucznej inteligencji CyberVoice wyszkolony w analizie i rekonstrukcji głosu, aby odwzorować to, w jaki sposób Cockle odegrał Geralta w grze od CD Projekt RED. Dzięki wykorzystaniu potencjału technologii uczenia maszynowego był w stanie wiernie odwzorować brzmienie głosu bohatera oryginalnej produkcji. Efekt pracy sztucznej inteligencji możemy usłyszeć na poniższym nagraniu:
Takie podejście do pracy z grami komputerowym może budzić obawy o przyszłość lektorów w tej gałęzi cyfrowej rozrywki. Skoro amatorowi udało się wtłoczyć głos aktora do swojego moda, duże studia nie będą miały problemu, aby również pójść tą ścieżką. Za kilka lat może okazać się, że zatrudnianie znanych i cenionych aktorów na potrzeby udźwiękowienia gier będzie nieopłacalne. W końcu odpowiednio wyszkolona sztuczna inteligencja pozwoli zautomatyzować proces generowania linii dialogowych pod ściśle wyznaczone kryteria.
Dziennikarze serwisu
Input Magazine, którzy dogłębnie zbadali ten temat, zauważyli, że trend wirtualizacji głosu budzi poważne obawy lektorów. Ci niebezpodstawnie obawiają się o swoją przyszłość w świecie, który dąży do bezwzględnej automatyzacji:
Jeśli to jest prawda, to jest po prostu cios w samo serce. Oczywiście, sztuczna inteligencja może zastępować różne rzeczy, ale czy powinna? To my o tym decydujemy. Zastąpienie aktorów SI to krok nie tylko bardzo wątpliwy prawnie, to także prawdziwie bezduszny wybór – skomentował tego moda Jay Britton, który pracował m.in. przy udźwiękowieniu
Divinity: Grzech Pierworodny 2.
Choć działanie modera może wydawać się kontrowersyjne, branża prędzej czy później będzie musiała zmierzyć się z wyzwaniem związanym z popularyzacją tak zaawansowanych systemów sztucznej inteligencji. Jeśli upowszechnią się, sektor gier może zmienić się nie do poznania.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h