Johnson odniósł się do słów Vina Diesela, który twierdził, że zdjęcia do siódmej części miałyby rozpocząć się już latem tego roku. Aktor mówi, że nic o tym nie słyszał i gdyby coś takiego miało miejsce, najpewniej dostałby już dawno telefon z tą informacją.
Podkreśla, że dla niego ta opcja odpada, ponieważ latem rozpoczyna pracę nad widowiskiem "Hercules" w reżyserii Bretta Ratnera. Z uwagi na zmianę reżysera kolejnej odsłony, którym prawdopodobnie zostanie James Wan ("Piła"), data zdjęć może się opóźnić, gdyż nowy filmowiec będzie musiał poświęcić więcej czasu, by zrealizować swoją wizję.
Na razie oficjalnie daty rozpoczęcia zdjęć siódmej części nie ogłoszono. "Szybcy i wściekli 6" mają premierę w USA i w Polsce już 24 maja.
[image-browser playlist="592152" suggest=""]