Portal Bloomberg dokonał rozkładowej analizy całej serii "Szybcy i wściekli", wykorzystując dwa kryteria: "Fast" (postacie podróżujące samochodami, samolotami i innymi środkami lokomocji) oraz "Furious" (sceny akcji - walki, strzelaniny itd.).
Czas trwania filmu "Fast and Furious 7" wynosi 137 minut. Według analizy mamy aż 49 minut scen w samochodach i innych pojazdach (Fast) oraz 33 minuty różnych scen akcji (Furious). To zostawia zaledwie 55 minut na fabułę, dialogi i napisy końcowe. Poniższa grafika pokazuje, jak to wygląda w przekroju całej serii:
Dokonali też przekroju używania w całej serii wulgarnego języka i widzimy, że tutaj najspokojniejszą odsłoną jest "Tokio Drift". I na koniec jeszcze kryterium "spokojnych momentów". Wyraźnie widać, że elementy o rodzinie, które tak bardzo przemawiają do widzów, rozpoczęły się wraz z filmem "Fast & Furious".
Natomiast The Wall Street Journal opublikował ciekawe informacje o tym, ile aut jest niszczonych na planie filmu. Według ich danych w siódmej części zniszczono 230 samochodów, z czego zdecydowanie większość to najnowsze i najdroższe modele znanych marek. Wszystko zostało potem oddane na złom, gdzie było dodatkowo miażdżone tak, by nie dało się ich naprawić. Informacja pochodzi od Richarda Jensena z ekipy filmu, który za to odpowiadał.
Zobacz także: Zwiastun pilota serialu "Star Trek: Renegades"
W artykule czytamy, że w przypadku poprzedniej części osiągnięto wysoką średnią niszczenia 25 samochodów... dziennie. Zatem pamiętajmy, że to co niszczą na ekranie, to nie są tylko efekty komputerowe.
Na koniec Vin Diesel śpiewa "I See You Again", czyli piosenkę będącą hołdem dla Paula Walkera:
[video-browser playlist="679536" suggest=""]
Pojawiła się też plotka o "Szybkich i wściekłych 8". Według niej w obsadzie miałaby powrócić Eva Mendes, która występowała w filmie "2 Fast 2 Furious".
"Fast and Furious 7" zadebiutują w Polsce 10 kwietnia.