W sieci pojawiło się kilka nowych informacji na temat filmu Szybcy i wściekli 8. Z jednej strony twórcy zapewniają o gotowości do przygotowywania produkcji, z drugiej jednak dochodzą do nas także pogłoski, że atmosfera na planie ma być fatalna.
Dwayne "The Rock" Johnson wywołał w sieci burzę swoimi wpisami na Facebooku, w których odnosił się do pracy na planie filmu Fast 8. O ile zachwalał żeńską część obsady, o tyle niektórych z aktorów podsumował niewybrednymi określeniami (ang. "chicken shits" i "candy asses"), wskazując także na ich brak profesjonalizmu. Według źródeł portalu TMZ, The Rock odnosił się przede wszystkim do Vina Diesela. Obaj mieli się już spotkać i przedyskutować całą sprawę, jednak wedle doniesień witryny sytuacja uległa tylko przez to pogorszeniu.
Posty Johnsona zostały już skasowane, a sam aktor w kolejnym wpisie zaczął przekonywać, że obsada filmu jest jedną wielką rodziną, w której kłótnie są zupełnie naturalne i pomagają jej członkom stawać się silniejszymi. Głos w całej sprawie zabrał również Tyrese Gibson, który zapewnił o swoim wsparciu dla Diesela, konstatując również, że sam znalazł się obecnie w centrum przepływu "zupełnie nieoczekiwanej energii".
Na razie całej sytuacji nie skomentowali twórcy produkcji. Wręcz przeciwnie - potwierdzili oni miejsca kręcenia filmu (Kuba, Islandia, Nowy Jork, Atlanta), dodając jeszcze, że cała ekipa dołoży wszelkich starań, by stworzyć możliwie najlepsze dzieło. Opublikowano także wspólne zdjęcie obsady:
Zobacz także:Helen Mirren na nowym zdjęciu z filmu Szybcy i wściekli 8
Według portalu Comingsoon, zwiastun produkcji powinien ukazać się 16 grudnia i poprzedzać w kinach film Rogue One: A Star Wars Story.