W sieci można już trafić na filmiki pokazujące rozpakowywanie konkretnych tytułów. Jednego z unboxingów dokonał nawet serwis IGN. Większych różnić między pudełkami do gier na PS4 i PS3 w zasadzie nie ma, jeśli nie liczyć niebieskiego koloru i większej okładki, która nie zostawia już odsłoniętego fragmentu plastiku na górze.
Jedna rzecz może natomiast dziwić w przypadku części zawartości, a w zasadzie całkowitego jej braku - instrukcji. Przepraszam bardzo, ale nie po to płaci się grube pieniądze za oryginalne gry, aby wydawca nawet nie pofatygował się i nie dorzucił choćby niewielkiej broszurki wprowadzającej w świat danej produkcji i przybliżającej jej mechanikę. Przecież to właśnie takie dodatki jak choćby książeczka dają poczucie obcowania z profesjonalnym oryginalny wydaniem, a nie gołym piratem wsadzonym w puste pudełko.