O dobrych kilku lat w branży mobilnej nie dochodziło do większych rewolucji. Kolejne odsłony smartfonów topowych producentów nie wyróżniały się na tle swoich poprzedników. Owszem, wprowadzenie iPhone'a X i jego następców mogło być szokiem dla osób przyzwyczajonych do klasycznego wzornictwa iSprzętów, ale na dobrą sprawę sprzęt ten był po prostu twórczym rozwinięciem trendu, który na rynku panował od dłuższego czasu. Dziesiątka była bezramkowcem, pierwszym, w którym zastosowano ekran z wcięciem w wyświetlaczu. To niepozorne wcięcie było największą innowacją we wzornictwie mobilnym w ostatnich latach. I wszystko wskazuje na to, że LG nie planuje przeprowadzić żadnej rewolucji na tym polu. Do sieci wyciekły zdjęcia smartfna G8 ThinQ, który bardzo podobnie do swojego poprzednika: Za wyciek zdjęcia do internetu odpowiada Evan Blass, jeden z najlepszych informatorów w branży mobilnej, co pozwala przypuszczać, że tak właśnie będzie wyglądał nowy flagowiec od LG. Gdyby Blass prezentował fotografie prototypu, moglibyśmy zakładać, że wygląd urządzenia ulegnie jeszcze dalszym modyfikacjom. Tymczasem mamy tu do czynienia z materiałami z sesji produktowej, które najprawdopodobniej trafią do materiałów prasowych. Zmiany wizualne, jakie korporacja wprowadziła do konstrukcji tego sprzętu, mają charakter czysto kosmetyczny. Ekran okalają nieco mniejsze ramki, zaś układ optyczny ma orientację poziomą, a nie pionową. Warto zauważyć, że niemal identycznie prezentowała się tylna część obudowy modelu LG G6 sprzed dwóch lat. Na poniższym zdjęciu najlepiej widać, jak niewiele LG G8 różni się od swojego poprzednika:
Porównanie modeli G7 i G8 ./ Źródło: Evan Blass
Można zarzucać Koreańczykom, że nie wykazują się zbyt dużą kreatywnością, ale w tym zachowawczym projekcie jest coś dobrego. Firma nadal nie zrezygnowała ze złącza słuchawkowego, którego nie uświadczymy w wielu konkurencyjnych smartfonach z górnej półki cenowej. Zmieni się na pewno wnętrze telefonu. Choć LG nie poinformowało, czego mamy spodziewać się po tym sprzęcie, możemy śmiało przypuszczać, że zainstalowano w nim najnowszego Snapdragona wspartego ogromną ilością RAM-u. Mówi się także o tym, że znajdziemy tu procesory obrazu od firmy Infineon, które mają sprawdzić się podczas odpalania aplikacji AR oraz posłużą jako główny element systemu rozpoznawania twarzy. A ten ma być ponoć równie skuteczny co FaceID od Apple. We wcześniejszych przeciekach pojawiały się sugestie, że nowy telefon od LG będzie wyposażony w dodatkowy ekran, tu jednak nie widać potwierdzenia tych plotek. Co nie oznacza, że były one błędne - podobno drugi wyświetlacz ma funkcjonować pod postacią doczepianego akcesorium. O tym, ile prawdy jest w tych sugestiach, dowiemy się już wkrótce, podczas oficjalnej prezentacji telefonu na targach MWC w Barcelonie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj