Gdy jakiś czas temu pisaliśmy o peruwiańskich pisarzach-zapaśnikach, nie sądziliśmy, że ktoś będzie w stanie przebić ten pomysł. Nie doceniliśmy Włochów.
Talent show "Masterpice" nie jest przeznaczony ani dla piosenkarzy, ani dla tancerzy, ani na gimnastyków czy magików - tutaj na pierwszym planie są pisarze, którzy na oczach widowni i telewidzów wykonują kolejne zadania (a więc piszą) i są oceniani przez składające się z ekspertów jury. Stawka jest wysoka, bo zwycięzca otrzyma możliwość wydania swojej debiutanckiej powieści w oszałamiającym nakładzie 100 000 egzemplarzy.
Według Włochów program ten pomoże nie tylko starającym się o publikację autorom, ale także podniesie poziom czytelnictwa, popularyzując literaturę.
Biorąc pod uwagę fakt ogłoszonej niedawno przez polskiego Ministra Kultury akcji promocji czytelnictwa, w ramach której wydany ma być aż miliard złotych, może i doczekamy się czegoś w rodzaju "Jak oni piszą", "Mam pióro" albo chociaż "Pisania z gwiazdami".