Chociaż akcja "Końca defilady" rozgrywa się w podobnym okresie co popularne Downton Abbey, Susanna White opowiada, że ten serial nie był dla niej żadna inspiracją. Ich projekt oparty jest na książkach Forda Madoxa Forda.
- Nasz serial zamówiono przed "Downton". Jest to mniej więcej ten sam okres czasu, ale nasz serial jest adaptacją powieści. To coś trochę innego - czytamy. Reżyser nazwała swój serial połączeniem klimatycznym "Downton Abbey" z "The Wire".
Tom Stoppard, scenarzysta stwierdził, że adaptacja książek byłą wyzwaniem.
- To były cztery książki, 800-900 stron każda i do tego nie była to jednowątkowa historia z liniową fabułą - opowiadał.
Odnieśli się także do nowego trendu, w którym sceny batalistyczne są reżyserowane przez kobiety. Reżyser twierdzi, że zmienił się klimat, w dużej mierze dzięki Kathryn Bigelow. Serial zadebiutował 5 stycznia na polskim HBO.
[video-browser playlist="620357" suggest=""]