W scenie po napisach filmu Thor: miłość i grom pojawia się Zeus (Russell Crowe), który do swojego syna mówi, że czas pokazać siłę bogów. W rolę znanej z komiksów Marvela postaci Herculesa wcielił się Brett Goldstein znany z serialu Ted Lasso. Podczas jednego z wydarzeń związanych z nagrodami Emmy, obsada produkcji wypowiedziała się na temat udziału ich kolegi w MCU. Hannah Waddingham zdradziła, że aktor pytał ją o to, czy powinien przyjąć rolę Herculesa. Aktorka w rozmowie z Variety wspomniała, co dokładnie powiedziała aktorowi:
Zapytałam go: "Czy ty jesteś normalny? Masz coś z głową?" Popatrzył na mnie zdziwiony, a ja na to: "Czy poważnie zastanawiasz się nad tym, czy możesz zagrać Herculesa przez dłużej niż trzy sekundy?"
Goldstein z kolei wspomniał w wywiadzie, że w tajemnicy udał się na przymiarki do kostiumu Herculesa. Przyznał, że nigdy nic nie pasowało na niego tak dobrze.
Buty! Muszę ci powiedzieć o butach. Mam dziwne duże stopy, ale buty były idealne. Założyłem je i od początku były idealne. Pasowały na mnie w sam raz.
fot. youtube.com/Apple TV
Na temat udziału kolegi w MCU wypowiedział się też Phil Dunster, wcielający się w serialu Tedd Lasso w Jamie'ego Tartta.
On jest autentycznie jednym z najsłodszych, inteligentnych i ciekawych ludzi, jakich można znać. Jestem pewien, że pokażą dużo głębi jego postaci, jeśli zamierzają z nim coś robić dalej. To zabawne, ponieważ Hercules kojarzy się z wielkim gościem, a Brett jest facetem, który śmieje się ze mną z żartów o pierdzeniu.
Goldstein powiedział też Variety, że wysłał swoich rodziców na Thor: miłość i grom nie mówiąc im o swoim cameo. Oboje byli zaskoczeni widząc swojego syna w blockbusterze, choć przez pewien czas Goldstein martwił się, że jego mama przegapi jego krótki występ.
Nie powiedziałem nikomu, ponieważ Marvel umieścił na mojej szyi chip, który mówił mi "Jeśli powiesz o tym, jesteś martwy"- zażartował aktor. "Moja mama pisze do mnie sms-y przez cały czas trwania filmu, dając mi bieżący komentarz. Miałem myśli "po prostu obejrzyj do końca film!" Dochodzi do końcówki, gdzie pojawia się Russell Crowe... moja mama pisze do mnie "Russell Crowe znowu się pojawia, jest bardzo zabawny". A ja miałem takie "kur*a, spójrz w górę na ekran!"
Aktor nie zdradził niestety nic na temat przyszłości swojej postaci, bo jak sam przekonuje, nic na ten temat nie wie. Możemy jednak spodziewać się, że prędzej czy później ujrzymy znowu Herculesa w MCU.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj