Teleskop Webba na najnowszym zdjęciu uwiecznił 7 galaktyk, powstałych zaledwie 650 mln lat po Wielkim Wybuchu - ten fakt został już potwierdzony za pomocą badań spektroskopowych, które wyjawiły, że wcześniej wspomniane obiekty mają przesunięcie ku czerwieni 7,9 (wraz z rozszerzaniem się wszechświata fale świetlne są rozciągane i "przesuwane" w stronę barwy czerwonej - astronomowie wykorzystują to zjawisko do określania największych odległości we wczesnym kosmosie). Co więcej, rzeczone 7 galaktyk tworzy protogromadę, która z czasem powinna zwiększyć swój rozmiar i masę, zamieniając się ostatecznie w olbrzymią gromadę galaktyk, przypominającą słynną gromadę Warkocza Bereniki, znaną też jako Coma.  Webb za pomocą spektrografu bliskiej podczerwieni (NIRSpec) zebrał szczegółowe dane, które pozwoliły grupie naukowców modelować i mapować przyszły rozwój protogromady. Z analiz tych wynika, że obiekt koniec końców uformuje tysiące galaktyk, czyniąc go jedną z najgęstszych znanych ludzkości gromad. Jak określiła to Benedetta Vulcani z włoskiego Narodowego Instytutu Astrofizyki, członkini grupy badaczy, których praca została właśnie opublikowana w The Astrophysical Journal Letters:
Teraz widzimy te odległe galaktyki jako krople wody w różnych rzekach, lecz odkryliśmy też, że każda z tych kropli z biegiem czasu stanie się częścią tej samej, potężnej rzeki. 
Oto 7 galaktyk, które są najstarszymi obiektami tego typu spośród analizowanych spektroskopowo i będących jednocześnie elementami składowymi rodzącej się gromady:

Teleskop Webba - 7 prastarych galaktyk, które utworzą olbrzymią gromadę [NAJNOWSZE ZDJĘCIE]

Źródło: NASA/ESA/CSA/T. Morishita (IPAC)/A. Pagan (STScI)
+110 więcej
Istotne jest to, że Webb przypatrywał się tym samym obiektom, które w gromadzie Pandora (Abell 2744) odkrył Kosmiczny Teleskop Hubble'a dzięki zjawisku soczewkowania grawitacyjnego. Drugie z obserwatoriów nie może jednak obserwować wszechświata w podczerwieni; JWST podjął więc "śledztwo" w sprawie rzeczonych galaktyk, ujawniając znacznie więcej detali. Dla przykładu: jedna z galaktyk, YD4, znajduje się bliżej Ziemi niż wynikało to z pierwszych analiz.  Gromady galaktyk to największe skupiska masy w znanym nam wszechświecie - to właśnie one potrafią działać jak gigantyczne szkło powiększające, rzucając nowe światło na obiekty znajdujące się w dalszych odległościach (soczewkowanie grawitacyjne). NASA nie ma wątpliwości, że jeszcze więcej informacji na temat ich ewolucji i budowy dostarczy współpraca Webba z Kosmicznym Teleskopem Nancy Grace Roman, który ma zostać wyniesiony na orbitę za 4 lata. Będzie miał on aż 200 razy większe pole widzenia niż Hubble, w dodatku rejestrując wszechświat w podczerwieni - ten fakt może przyczynić się do odkrycia znacznie większej liczby protogromad galaktyk. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj