Teleskop Webba zrobił nowe zdjęcie planety Uran. Fotografia może zachwycać swoją szczegółowością - dokładnie widać na niej czapę polarną i wiele pierścieni obiektu.
Podczas gdy wielu ludzi powoli szykuje się do świąt Bożego Narodzenia, NASA postanowiła zostawić nam pod choinką przepiękny prezent. Teleskop Webba na początku września zrobił bowiem kolejne zdjęcie Urana - jest ono jeszcze dokładniejsze i pokazuje znacznie więcej szczegółów niż fotografia, którą mieliśmy okazję zobaczyć na początku kwietnia. Nowy materiał rzuca zupełnie inne światło na rozgrywające się w atmosferze obiektu i wokół niego zjawiska. Zachwycają pierścienie Urana, jego sezonowa czapa polarna czy wiele z 27 wszystkich księżyców planety.
Nowe zdjęcie jest rozwinięciem kwietniowej, dwukolorowej fotografii; naukowcy dodali do niej reprezentujące poszczególne długości fal światła, inne barwy, aby dzięki temu uzyskać bardziej szczegółowy wygląd planety.
Ten zabieg sprawił, że więcej wyrazistości nabrała ulokowana w pobliżu bieguna północnego (Uran w rzeczywistości "leży" na swoim boku - oś obrotu jest nachylona do płaszczyzny obrotu pod kątem blisko 98 stopni; biegun północny dostrzeżecie mniej więcej w centralnej części zdjęcia) czapa polarna z niezwykle jasną czapą wewnętrzną i ciemnym pasem wyznaczającym jej granicę. Kilka pomniejszych burz znajdziecie także poniżej południowej części czapy polarnej.
Wyjątkowa czułość Webba doprowadziła również do tego, że obserwatorium było w stanie uchwycić zewnętrzne i wewnętrzne pierścienie planety, w tym niezwykle słaby, rozproszony pierścień Zeta położony najbliżej powierzchni. Jeśli Wam mało, JWST zostawił na deser aż 9 księżyców; patrząc na fotografię zgodnie z ruchem wskazówek zegara będą to kolejno: Rozalinda, Puk, Belinda, Desdemona, Kresyda, Bianka, Porcja, Julia i Perdyta.
Teleskop Webba - nowe zdjęcia Urana
Na początku 1986 roku Voyager 2 jako jedyny obiekt zbudowany przez człowieka dotarł w pobliże Urana - na wykonanych przez sondę w zakresie światła widzialnego zdjęciach wydawał się on jednolitą, niebieską kulą. Operujący w podczerwieni Webb potwierdził jednak, że w atmosferze planety zachodzą dynamiczne zjawiska pogodowe, które będą przybierać na sile do 2028 roku, gdy na półkuli północnej dojdzie do przesilenia letniego, na południowej natomiast - zimowego.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h