Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba powrócił po krótkiej przerwie świąteczno-noworocznej z nowymi zdjęciami i kolejnymi danymi. Tym razem przesłał on szczegółowe informacje o egzoplanecie LHS 475 b o niemalże dokładnie tej samej wielkości co Ziemia, pokazał wspaniałą gromadę gwiazd NGC 346 w sąsiadującej z Drogą Mleczną galaktyce karłowatej Mały Obłok Magellana oraz uchwycił fascynujący dysk pyłowy wokół czerwonego karła AU Microscopii (znanego też w astronomii jako Gliese 803), położonego 32 lata świetlne od naszej planety. 

Egzoplaneta LHS 475 b - prawie jak "druga Ziemia"

Prawdopodobnie najważniejsze z ostatnich danych teleskopu Webba dotyczą egzoplanety LHS 475 b, która znajduje się w niewielkiej w kosmicznej skali odległości 41 lat świetlnych od Ziemi w gwiazdozbiorze Oktanta. 31 sierpnia zeszłego roku naukowcy za pomocą wbudowanego w JWST spektrografu bliskiej podczerwieni (NIRSpec) obserwowali zmiany jasności w układzie gwiezdnym LHS 475 w czasie, gdy wspomniana wcześniej planeta przechodziła na tle tarczy gwiazdy. Na tej podstawie udało się ustalić, że LHS 475 b ma średnicę równą 99% średnicy Ziemi i musi posiadać skalistą powierzchnię. Dostrzeganie w niej potencjalnego "drugiego domu" dla ludzkości byłoby jednak nadużyciem.  Temperatura na powierzchni obiektu jest bowiem o kilkaset stopni Celsjusza wyższa niż na naszej planecie; LHS 475 b okrąża swoją macierzystą gwiazdę, czerwonego karła o temperaturze mniejszej niż połowa temperatury Słońca, w ciągu zaledwie dwóch dni. Jakby tego było mało, analiza widma nie pozwoliła na jednoznaczne ustalenie składu atmosfery egzoplanety - naukowcy NASA mówią o swoistym "remisie" pomiędzy danymi wskazującymi na przypominającą marsjańską, rzadką atmosferę zbudowaną głównie z dwutlenku węgla oraz tymi sugerującymi... całkowity brak atmosfery. Tę kwestię powinny rozstrzygnąć zaplanowane na najbliższe lato, kolejne badania teleskopu Webba. 

NGC 346 - rodzące się gwiazdy i planety w Małym Obłoku Magellana 

Teleskop Jamesa Webba za pomocą kamery bliskiej podczerwieni (NIRCam) wykonał również wspaniałe zdjęcie NGC 346, rozciągającej się na obszarze 200 lat świetlnych i oddalonej od Ziemi o ok. 200 tys. lat świetlnych gromady otwartej ulokowanej w Małym Obłoku Magellana - temu obiektowi wcześniej przyglądał się Teleskop Hubble'a. Obserwacje JWST pozwoliły ustalić, że ten zachwycający w materii wizualnej obszar gwiazdotwórczy jest nawet dynamiczniejszy i bardziej złożony, niż wcześniej zakładano. Możemy w nim dostrzec znacznie więcej niż dotychczas obłoków pyłu i wodoru, z których część da początek nie tylko nowym gwiazdom, ale i rodzącym się wokół nich planetom (różowy kolor na zdjęciu przedstawia wodór w stanie wzbudzonym - ma on wówczas temperaturę ok. 10 tys. stopni Celsjusza; pomarańczowy z kolei to dużo chłodniejszy, gęsty wodór cząsteczkowy, który jest fundamentem idealnego środowiska dla powstawania nowych gwiazd). 

AU Microscopii - dysk pyłowy wokół czerwonego karła 

NIRCam została również wykorzystana do uchwycenia dysku pyłowego wokół oddalonej od Ziemi o 32 lata świetlne i ulokowanej w gwiazdozbiorze Mikroskopu gwiazdy Gliese 803. By oddać monumentalny charakter rzeczonego, rozciągającego się na obszarze 60 jednostek astronomicznych (jednostka astronomiczna to średnia odległość Ziemi od Słońca, wynosząca blisko 150 mln km) dysku, najpierw przy pomocy koronografu kamery bliskiej podczerwieni zablokowano intensywne światło czerwonego karła. Dalsze badania pozwoliły naukowcom odkryć, że dysk wokół AU Microscopii jest najprawdopodobniej złożony głównie z drobnego pyłu, skuteczniejszego w blokowaniu światła o mniejszej długości fali. 

Teleskop Webba - nowe zdjęcia (NGC 346, dysk wokół AU Microscopii i badania LHS 475 b)

Źródło: NASA/ESA/CSA/L. Hustak (STScI)
+97 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj