- Planowałem to nakręcić używając miniatur i scenografii połączonej z efektami specjalnymi. Gdy zaczęliśmy analizować koszty, wyszło, że efektywniej będzie kupić prawdziwy samolot w prawdziwym rozmiarze i nagrać to autentycznie przed kamerą, niż budować miniatury i wykorzystywać efekty komputerowe.
Przyznaje, że był to impuls, ale wszystko wyszło świetnie. Scott Fisher (spec od efektów specjalnych) i Nathan Crowley (scenograf) musieli rozgrywać, jak najlepiej pokazać pomysł Nolana.
Robert Pattinson przyznaje, że branie udziału w takiej scenie jest niesamowite, bo nigdy nie pomyślałby, że będzie uczestniczyć w sekwencji, gdzie ktoś naprawdę rozwala Boeinga 747. Jest świadomy, że coś takiego jest niezwykle rzadkie w dobie używania efektów komputerowych.
Tenet - premiera w kinach nadal ustalona jest na 17 lipca.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj