Christopher Nolan lubi przekraczać granice i podwyższa poprzeczkę. Tenet nie będzie w tym aspekcie wyjątkiem, a sam John David Washington, który gra główną rolę, wcześniej zapowiadał, że ten film ma wyznaczyć nowe standardy tworzenia blockbusterów na lata. W zwiastunie widzieliśmy scenę, w której olbrzymi samolot Boeing 747 zostanie rozwalony. Współczesne kino i magia efektów komputerowych sprawia, że nie zastanawiamy się nad tym, jak to zostało zrealizowane. Christopher Nolan zdradził jednak coś zaskakującego: to nie CGI, ale wzięli prawdziwego 747 i go rozwalili.
- Planowałem to nakręcić używając miniatur i scenografii połączonej z efektami specjalnymi. Gdy zaczęliśmy analizować koszty, wyszło, że efektywniej będzie kupić prawdziwy samolot w prawdziwym rozmiarze i nagrać to autentycznie przed kamerą, niż budować miniatury i wykorzystywać efekty komputerowe.
Przyznaje, że był to impuls, ale wszystko wyszło świetnie. Scott Fisher (spec od efektów specjalnych) i Nathan Crowley (scenograf) musieli rozgrywać, jak najlepiej pokazać pomysł Nolana.
fot. materiały prasowe
Robert Pattinson przyznaje, że branie udziału w takiej scenie jest niesamowite, bo nigdy nie pomyślałby, że będzie uczestniczyć w sekwencji, gdzie ktoś naprawdę rozwala Boeinga 747. Jest świadomy, że coś takiego jest niezwykle rzadkie w dobie używania efektów komputerowych. Tenet - premiera w kinach nadal ustalona jest na 17 lipca.
Warner Bros
+5 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj