Terminator: Mroczne przeznaczenie to tajemnicza kontynuacja filmu Terminator 2: Dzień sądu, która lekceważy wydarzenia z pozostałych sequeli. Oficjalnie nie wiemy nic poza tym, co zdradził pierwszy zwiastun. Arnold Schwarzenegger powraca, ale nie wiadomo, kogo gra. Plotki sugerowały, że może być człowiekiem, na bazie którego powstał wizerunek T-800. Sam aktor podczas Q&A na Reddicie napisał wprost: wciela się w cybernetyczny organizm z żywą tkanką na metalowym endoszkielecie, czyli najwyraźniej w taką postać jak w Terminator Genisys. Tam też wyjaśniono, że jego bohater wygląda na starszego, bo przez lata jego tkanka normalnie się starzała. Reżyser. Tim Miller został zapytany o Johna Connora. Choć bezpośrednio nie odpowiedział utrzymując tajemnicę jego słowa mają dodać otuchy fanom.
- Myślę, że fani Terminatora będą zadowoleni. Starałem się zrobić najlepszy film jaki mogłem. Jako fan wiem, że są rzeczy, które ludzie chcą zobaczyć i pytania, na które chcą dostać odpowiedzi. Nigdy tego nie zniszczę wyjawiając szczegóły przed filmem. Po prostu sądzę, że będą z tego zadowoleni - mówi w rozmowie z Observerem.
Fani snują teorię, że film pokaże alternatywną rzeczywistość, w której wydarzenia z Terminatora 2 zakończyły się źle i John Connor zginął. Sądzą, że ktoś inny zostanie przywódcą ruchu oporu i dlatego Skynet znów wysyła Terminatora, który ma oficjalną nazwę: Rev 9 (fani spekulują , że może mieć to związek z Biblią).  Premiera w listopadzie.
fot. materiały prasowe
+6 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj