James Gunn nawet w trakcie epidemii koronawirusa nie zapomina o miłośnikach Kinowego Uniwersum Marvela. W ramach kolejnej twitterowej sesji pytań i odpowiedzi reżyser obu części Strażników Galaktyki ustosunkował się do całego szeregu kwestii, które chcieli z nim przedyskutować fani. Prawdopodobnie ta najbardziej interesująca dotyczy tego, co Peter Quill aka Star-Lord robił pomiędzy pokazanym w filmie Koniec gry ostatecznym pokonaniem Thanosa a wyruszeniem drużyny wraz z Thorem w stronę kosmosu:
Peter gardził swoim powrotem na Ziemię, więc szykował się do jak najszybszego wydostania się z tej planety. Powrót był przecież dla niego w dużym stopniu połączony ze wspomnieniem jego umierającej matki. 
Czego Gunn najbardziej żałuje w filmach o Strażnikach Galaktyki?
Drax mówi: To wygląda jak miejsce, które chciałbym odwiedzić, a potem dodawał: I zabić tam wielu ludzi. Żałuję, że nie utrzymałem tej drugiej kwestii w filmie. 
Jak fani radzą sobie z ukrytymi w pierwszej produkcji o kosmicznej drużynie easter eggami, które zamieścił w niej sam Gunn?
Na razie odkryliście tylko 60% z nich.
Jakie są kulisy cameo Thanosa w Strażnikach Galaktyki?
Poprosili mnie tylko, bym pokazał to cameo, pytając jeszcze, czy mógłbym tu zawrzeć genezę Kamieni Nieskończoności. (...) To była jednak dodatkowa trudność, która uczyniła całą historię trudniejszą do opowiedzenia. 
Na koniec reżyser zdradził, że w pierwotnych planach Kamień Mocy miał czerwony kolor. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj