The Crown jest popularnym serialem platformy Netflix, który opowiada o panowaniu królowej Elżbiety II, a jego akcja rozgrywa się od śmierci jej ojca do czasów obecnych. Brytyjski rząd oczekuje od platformy streamingowej, że ta wyraźnie zaznaczy, iż serial jest fikcją. Sekretarz ds. Kultury, Oliver Dowden, napisał w tej sprawie specjalny list. Serwis odrzucił prośbę. W oświadczeniu, które jakiś czas temu otrzymał serwis Deadline, Netflix wyjaśnia, że The Crown zawsze był serialem fabularnym, a te - nawet, jeśli są oparte na wydarzeniach historycznych - z założenia zawierają elementy fikcji, z czego subskrybenci Netflixa doskonale zdają sobie sprawę. Portal Deadline podaje teraz, że podczas wtorkowej komisji parlamentarnej, jednym z tematów dyskutowanych na posiedzeniu był właśnie Netflix. Minister kultury, John Whittingdale przyznał, że widział tylko kilka odcinków 1. sezonu, ale i tak jest zdania, że streamingowy gigant powinien ostrzegać widzów przed fikcyjnością zdarzeń. Polityk Kevin Brennan zapytał go z kolei, czy uważa, że Brytyjczycy są "na tyle głupi", żeby pomyśleć, że to serial dokumentalny. Minister odpowiedział:
Mam nadzieję, że nie. Większość ludzi zdaje sobie sprawę, że fabularyzowanie relacji z rzeczywistych wydarzeń wiąże się nieuchronnie ze spekulacjami na ich temat.
Brennan naciskał: Czy w takim razie nie uważa Pan, że Minister zrobił trochę z siebie głupka, sugerując, że Brytyjczycy potrzebują ostrzeżenia przed obejrzeniem The Crown? Whittingdale nie zgodził się z tym, dodając, że 4. sezon zawiera wiele ostrzejszych scen i więcej kontrowersji od poprzednich serii, zatem jasny komunikat o fikcji byłby pomocny.
Są to wydarzenia ostre i kontrowersyjne z udziałem ludzi takich, jak aktualny Książę Walii i jego synowie. Nic nie szkodzi dodanie takiego ostrzeżenia, szczególnie, że te wydarzenia wywołały starcie poglądów i emocji po obu stronach. Nie jest zbędne przypominanie ludziom, że nie jest to oparte o dysponowaną wiedzę tajemniczych informatorów, ale udramatyzowana wersja czyichś spekulacji lub wyobraźni na temat tego, co mogło się wydarzyć.
Ostatecznie rząd Wielkiej Brytanii nie ma uprawnień, aby zmusić Netflix do wprowadzenia zmiany, częściowo dlatego, że amerykański streamer jest rozliczany w Holandii.
źródło: netflix
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj