Spectre według nowo ujawnionych e-maili nie zawiera zdecydowanego zwrotu akcji. Z informacji, które wyciekły wynika, że "film jest generalnie dobry", dopóki nie pojawia się Heinrich Stockmann, który został opisany jako "nie szczególnie przekonujący złoczyńca". Maile zawierające notatki i korespondencję między szefem działu filmowego MGM Jonathanem Gilckmanem, Hannah Minghellą współprzewodniczącą produkcji Columbia Pictures i Elizabeth Cantillon, producentką Sony i byłą współpracownicą Columbia Pictures ujawniają, że studio jeszcze nie ma pomysłu na rozwiązanie tego problemu.
Czytaj także: Hakerzy ujawniają informacje o "Spectre"
W poprzednich mailach można było przeczytać, że ta część Bonda, ma być najdroższą w historii, z budżetem około 300 milionów dolarów.
Zdjęcia do Spectre rozpoczęły się kilka dni temu.