The Mandalorian jest promowany w nowych wywiadach, w których otwarcie poruszono kwestię postaci zwanej Baby Yoda. Co to oznacza dla Gwiezdnych Wojen?
The Mandalorian zbiera kapitalne oceny na całym świecie i jednoczy widzów do niedawna podzielonych przez
Ostatniego Jedi. Jednym z producentów jest
Dave Filoni (także reżyser pierwszego odcinka), w rozmowie z ET podkreśla, że Baby Yoda nie jest pretekstem do odpowiadania na wszystkie pytania dotyczące rasy mistrza Jedi.
Filoni mówi o tym, że czują wielką odpowiedzialność za Baby Yodę i to, co on reprezentuje. Razem z twórcą serialu, Jonem Favreau mają świadomość, jak bardzo Yoda był ważny dla George'a Lucasa i dlatego też nie mają zamiaru odpowiadać na wszystkie pytania, jakie nasuwają się fanom na temat genezy tej rasy. Chcą wiele aspektów pozostawić w tajemnicy.
Opublikowano lakoniczne opisy dwóch kolejnych odcinków:
- odcinek 4 - Mandalorianin razem z Carą Dune (Gina Carano) chroni wioskę przed najeźdźcami
- odcinek 5 - Mandalorianin pomaga niedoświadczonemu łowcy nagród, którego praca go przerasta
Pedro Pascal, czyli tytułowy Mandalorianin skomentował kwestię Baby Yody na Twitterze. Wie, że Baby Yoda przyćmił Mandalorianina i nie ma z tym żadnego problemu.
Zobaczcie szkice koncepcyjne z 2. odcinka:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h