"The Walking Dead", czyli seria komiksowa w Polsce wydawana jako "Żywe trupy", miała własny panel w czasie San Diego Comic-Con, na którym pojawili się jej twórcy: scenarzysta Robert Kirkman i rysownik Charlie Adlard. Oto, co zdradzili fanom:
Kirkman zaczął od poruszenia tematu głównego protagonisty serii, Ricka (w serialu gra go Andrew Lincoln), odpowiadając na dręczące fanów komiksu pytanie: czy byłby w stanie go zabić? Twórca "The Walking Dead" niespecjalnie palił się do pomysłu uśmiercenia tej postaci, zostawił jednak tę kwestię otwartą, zapewniając, że seria bez problemu poradziłaby sobie bez byłego policjanta na pierwszym planie. Później opowiadał między innymi o Neganie, czyli aktualnym głównym czarnym charakterze, i o jego pojawieniu się w serialu, co ma ostatecznie nastąpić, choć na pewno nie w najbliższej przyszłości. Po raz kolejny powtórzył także, że nie ma zamiaru poruszać tematu źródła plagi zombie, bo wątek ten wydaje mu się nudny, choć zarezerwował sobie prawo możliwości zmiany zdania. Zdradził także, że na chwilę obecną ma luźno rozpisana fabułę na 150-200 zeszytów.
Czytaj także: Fabularne szczegóły 5. sezonu "The Walking Dead".
Charlie Adlard odpowiadał na pytania dotyczące strony graficznej, zapewniając przede wszystkim, że nie wzoruje się na serialu, zwłaszcza zaś nie tworzy swoich postaci na podobieństwo aktorów. Choć dodał, że jest mu niezmiernie miło, gdy w The Walking Dead pojawia się członek obsady bardzo podobny do postaci, którą on narysował, jak było w przypadku Michionne. Przy okazji tego wątku Kirkman dodał, że nie ma w planach wprowadzenia do komiksu bohaterów znanych wyłącznie z serialu, przy czym mowa była przede wszystkim o popularnym Darylu Dixonie.
Czytaj także: Ujawniono szczegóły spin-offu "The Walking Dead".
Odnośnie samego serialu, Robert Kirman zapowiedział oficjalne ogłoszenie spin-offu The Walking Dead - nie odbędzie się ono w czasie Comic-Conu, ma się to jednak stać niedługo później. Premiera ma się odbyć w 2015 roku.