Na Comic-Con w San Diego potwierdzono, że "The Walking Dead" powraca 11 października (w Polsce dzień później na FOX), z 90-minutowym odcinkiem. Trailer pokazany na panelu zapowiada starcie pomiędzy Rickiem i Morganem.
- Często bawi się prawdą i fałszem w trailerach. Ale to prawda. Rick zmierzy się z wieloma nowymi wyzwaniami w tym sezonie, ale wielu ludzi odwróci się od niego - zapowiada prowadzący produkcję Scott Gimple.
- Na początku jednak Ricka i Morgana łączy duża przyjaźń. Rick to ostatnia osoba na planecie, która zna Morgana. I to dlatego Morgan postanowił go odnaleźć - tłumaczy Lennie James.
Ujawniono też, że w 6. sezonie "The Walking Dead" postać Morgana będzie mocno rozwinięta, a widzowie dowiedzą się m.in. (z pomocą retrospekcji) co działo się z bohaterem w ciągu ostatnich miesięcy. Nową twarzą w obsadzie będzie Merritt Wever, a jej rola określana jest jako "ściśle tajna". Aktorka ma zagrać znaną postać z komiksów. "Wilki" z finału 5. sezonu w 6. serii odegrają ważną rolę, ale w sposób taki, jakiego się nie spodziewamy. Czytaj także: "The Walking Dead" - zwiastun 6. sezonu Scott Gimple potwierdził, że w pierwszej połowie 6. sezonu "The Walking Dead"pojawi się odcinków z retrospekcjami. Potwierdzono też, że trwają prace nad epizodem, który w całości rozgrywał będzie się w przeszłości. Na koniec poinformowano, że dla Daryla wydarzenia z pierwszej połowy nowej serii będą przełomowe.
- Daryl nigdy nie chciał wchodzić do Alexandrii i tam zamieszkać. Obecnie znalazł tam swoje miejsce i ma pracę, która w przyszłości może okazać się szalona - powiedział Norman Reedus.
Jak wiemy z trailera, wątek Daryla będzie mocno rozwijany w kolejnych odcinkach, a bohater być może opuści Alexandrię.

Czytaj więcej gorących newsów z San Diego Comic-Con.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj