Titanic: 25 lat później z Jamesem Cameronem
Pierwsze podejście wykazało, że obydwie postaci były w stanie dostać się na tratwę, ale niestety pozostawały częściowo zanurzone w niebezpiecznym poziomie lodowatej wody. Następnie grupa badaczy umieściła aktorów w pozycji, w której mieli wynurzone górne części ciała, w tym najważniejsze narządy, co zwiększało szanse bohaterów na przeżycie. Filmowiec przyznał, że w tej sytuacji gwałtowne drgawki ciała Jacka, sprawiłyby, że mężczyzna byłby w stanie żyć jeszcze parę godzin. Na tym jednak test się nie zakończył. W ramach ostatecznej próby aktorzy wykonali wszystkie wyczerpujące fizycznie czynności, przez które przeszli Jack i Rose, zanim znaleźli unoszące się drzwi. Oczywiście zawarta została także scena uratowania kobiety przed człowiekiem, walczącym za wszelką cenę o przeżycie. W eksperymencie jednak znalazł się dodatkowy element, niemający miejsca w oryginalnym Titanicu. Jack wyposażony został w kamizelkę ratunkową, którą otrzymał od kochanki. Wnioski z badania przedstawił Cameron.Jest ustabilizowany. Dotarł do miejsca, w którym, gdybyśmy to przewidzieli, przetrwałby do przypłynięcia łodzi ratunkowej. Jack mógł przeżyć, ale jest wiele zmiennych. Myślę, że jego proces myślowy brzmiał: „Nie zamierzam zrobić ani jednej rzeczy, która by jej zagroziła.” i to jest w 100% zgodne z jego charakterem.
Zmagania aktorów odwzorowujących walkę Rose i Jacka znajdziecie w poniższym materiale.
https://twitter.com/GMA/status/1621147244815876096
Premiera całego filmu w USA 5 lutego na kanale National Geographic. Następnego dnia trafi na platformę Hulu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj