Siedmiokrotny mistrz świata w Formule 1, Lewis Hamilton, bierze udział w produkcji filmu o tych prestiżowych międzynarodowych wyścigach samochodowych, we współpracy z Josephem Kosinskim. Brytyjczyk udzielił wywiadu dla GQ, w którym przypomniał o swojej szansie zagrania w filmie Top Gun: MaverickMusiał odrzucić rolę ze względu na swój napięty harmonogram, czego obecnie bardzo żałuje. 

Top Gun: Maverick - Lewis Hamilton o odrzuconej roli 

Hamilton zwrócił się do Toma Cruise'a z prośbą o możliwość zagrania u jego boku. 
- Mogę nawet być woźnym. Po prostu pozwól mi w tym zagrać.
Ostatecznie Cruise zapamiętał jego słowa i zaproponował mu rolę pilota. Jednakże kierowca wyścigowy musiał ją odrzucić.
- Po pierwsze, nie miałem nawet lekcji aktorskich. Nie chcę być tym, którzy zepsuje cały film. A po drugie, najzwyczajniej nie miałem czasu, żeby się tym zająć. Pamiętam, że musiałem powiedzieć o tym Joemu i Tomowi - i złamało mi to serce. A potem, oczywiście, pożałowałem, kiedy pokazali mi ten film. To mogłem być ja!
Paramount

Formula 1 - Lewis Hamilton o filmie

Mimo że Hamilton nie miał okazji współpracować z Kosinskim nad Top Gunem, teraz panowie opracowują projekt o Formule 1. Jak sam kierowca zaznaczył, film musi być "autentyczny", aby przypadł do gustu wszystkim widzom. 
- Są dwie różne grupy fanów - ci starsi, którzy od urodzenia słyszą dźwięki Grand Prix w każdy weekend i oglądają wyścigi z rodziną, a także nowe pokolenie, które dowiedziało się o tym dzięki Netfliksowi. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj