Transformers: Przebudzenie bestii to siódma część serii, której fabuła osadzona jest w 1994 roku, czyli przed wydarzeniami z większości poprzednich filmów, ale po historii opowiedzianej w Bumblebee, który osadzony był w latach 80. Film można już oglądać na ekranach kin i ocenić, czy zamiana reżysera Michala Baya na Stevena Caple'a Jr przynosi pożądany efekt. Filmowiec znany jest z hitu Creed 2. Transformers: Przebudzenie bestii - zwiastun
fot. materiały prasowe
+16 więcej

Transformers: Przebudzenie bestii - opis fabuły

Jest 1994 rok, czyli era hip-hopu i Air Jordanów. W sercu Brooklynu żyje były szeregowiec armii amerykańskiej, Noah Diaz, który próbuje za wszelką cenę pomóc swojej rodzinie. Jednak ma pecha, ponieważ przypadkiem trafia za kierownicę dowcipnego Mirage'a, który ujawnia istnienie trzech innych ukrywających się Autobotów: Optimusa Prime'a, Bumblebee i Arcee. W tym samym czasie 25-letnia badaczka Elena, działająca w muzeum archeologicznym na Ellis Island, przypadkiem uruchamia ukryty mechanizm obcych w starożytnej statuetce. Noah i Autoboty przybywają w tej samej chwili, w której pojawia zły Terrorcon Scourge z armią robotów. Gdy Scourge ucieka z tajemniczym artefaktem, dzięki któremu będzie mógł przywołać Unicrona, istotę o niewyobrażalnych rozmiarach i niszczycielskiej mocy, Noah i Elena będą musieli połączyć siły z Autobotami, by wspólnie zapobiec zagładzie Ziemi. Jednak nawet potężne Autoboty są nieprzygotowane na nową, potężną frakcję Transformersów. Ale właśnie te robotyczne bestie, Maximale, mogą być kluczem do ponownego zjednoczenia się Autobotów z Cybertronem.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj