Jak donosi Deadline oficjalnie po 33 latach ruszają prace nad kontynuacją hitu Bliźniacy, który nosi tytuł Triplets , czyli Trojaczki. Arnold Schwarzenegger i Danny DeVito powrócą jako Julian i Vincent. Ich zaginionym bratem będzie komik Tracy Morgan. Przez lata z projektem wiązano Eddiego Murphy'ego, ale jak widzimy ostatecznie postawiono na innego aktora. Koncept został zaprezentowany podczas festiwalu w Toronto. Projekt jest tam sprzedawany dystrybutorom i potencjalnym inwestorom. Ivan Reitman, twórca Bliźniaków, powróci za kamerą i będzie producentem. Dylan Dawson i Lucas Kavner są autorami scenariusza. Prace na planie mają ruszyć w styczniu 2022 roku w Bostonie.
- Bliźniacy odnieśli spory sukces i lata później pomysł sequela powstał podczas spotkania Arnolda z Eddiem Murphym. Sugestia konceptu wyszła od jednego z nich. Eddie powiedział: powinienem zostać trojaczkiem, z tego mogłaby wyjść zabawna komedia. Zaczęliśmy prace nad scenariuszem z Eddiem, ale po sukcesie Księcia w Nowym Jorku 2 niestety ma zapełniony terminarz. Wiedzieliśmy jednak, że chcemy zacząć pracę na początku przyszłego roku. Przyjaźnię się z Tracym Morganem i uważam, że jest jednym z najzabawniejszych ludzi na świecie. Uznałem, że byłby kapitalnym trojaczkiem, więc przebudowaliśmy scenariusz pod niego. Teraz zbierzemy pieniądze i zrobimy ten film.
Oryginał z 1988 roku zebrał na całym świecie 216 mln dolarów przy budżecie 15 mln dolarów. Jak na komedię w tamtych latach był to gigantyczny sukces.
fot. materiały prasowe

Triplets - o czym film?

Tak opowiada o tym Ivan Reitman: "w tajemnicy urodziło się trzecie dziecko. Czarnoskóre dziecko. Nie miało ono jednak kontaktu z rodzeństwem. Nie znają się i bardzo szybko w filmie się spotkają. Pokażemy, jak nawiązują więź po tych wszystkich latach. To film o rodzinie - bez względu na to, jak się różnimy, musimy się dogadać. Aktorzy mają świetna chemię i możesz to zobaczyć w klipie, ile wnoszą do tego energii". Dla Ivana Reitmana to powrót do reżyserii po latach. Jego ostatnim filmem był Ostatni gwizdek z 2014 roku. Sam reżyser wyjaśnia, że powraca, bo Schwarzenegger go namówił. Najwyraźniej zobaczymy też na ekranie odmłodzonych aktorów, bo w przygotowanym na targi klipie są młodzi Schwarzenegger i DeVito, a reakcja są bardzo dobre. Reitman dodaje, że chcą niezależnie sfinansować film bez udziału dużego studia. Potencjalna data premiery nie została ujawniona.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj