Zachodnie media są zgodne, że decyzja władz studia odnośnie filmu "TRON 3" jest pokłosiem klapy finansowej filmu "Tomorrowland", która zmusiła włodarzy do weryfikacji planów. Zobacz także: Łysy James McAvoy na planie "X-Men: Apocalypse" Za kamerą filmu miał powrócić Joseph Kosinki, a w obsadzie mieli ponownie pojawić się Garrett Hedlund i Olivia Wilde. W tym projekcie problemem mógł być fakt, że "TRON: Legacy" pomimo lojalnej grupy fanów, nie przyniósł wystarczających zysków, a koszty produkcji były bardzo wysokie. Dlatego też "TRON 3" był bardzo ryzykowny, bo koszty produkcji na pewno także nie byłyby małe. Trudno powiedzieć, czy kampania na change.org ma jakikolwiek sens, ale zdarzał się sytuacje, kiedy przynosiły one efekt, dlatego lojalni fani nie zamierzają poddać się bez walki. Zainteresowanych podpisaniem odsyłamy tutaj.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj