Tropico 5, jak każda wcześniejsza wersja gry, pozwala graczom wcielić się w rolę dyktatora i zarządzać małym państewkiem-wyspą, gdzieś w Ameryce Południowej. W grze, jak w w życiu, dyktator musi fałszować wybory, walczyć o władzę, defraudować publiczne pieniądze i wszystko inne, czym dyktator się zajmuje. Oczywiście jest to podane w humorystycznej wersji i nikt nie bierze tego na poważnie.
Zobacz także: "Tropico 5" z pierwszymi ocenami
Nikt, poza juntą wojskową w Tajlandii, która przewrotem 22 maja tego roku zdobyła władzę w kraju. Firma zajmująca się dystrybucją gry oświadczyła, że tamtejsze ministerstwo kultury wprowadziło zakaz sprzedaży gry w Tajlandii, gdyż obawiało się, że "część jej zawartości może mieć wpływ na pokój i porządek w kraju".