Turbulencje zostały skasowane w czerwcu 2021 roku. Chwilę później dowiedzieliśmy się, że nie udało się odnaleźć nowego domu. Wówczas liczono na Netflixa, ale platforma zrezygnowała. A według najnowszych informacji NBC chce zmienić swoją decyzję i jednak zamówić 4. sezon. Jak donosi Deadline przedstawiciele NBC prowadzą rozmowy z Warner Bros. TV o potencjalnym przedłużeniu serialu. Do tego Netflix wrócił do rozmów ze studiem i też chce ten serial. Wszystko z uwagi na popularność Turbulencji, która znacząco wzrosła na platformie streamingowej w USA. Duże znaczenie tutaj ma kampania fanowska w mediach społecznościowych #SaveManifest. Jeśli się uda, będziemy mieć powtórkę z sytuacji bez precedensu, gdy NBC skasowało Timeless, a potem dzięki fanom zamówiła kontynuację. Dziennikarze dodają, że wpływ na zmianę decyzji mogą mieć też kasacje Good Girls oraz Law & Order: For the Defence. To zwolniło miejsce w ramówce i potencjalny budżet. Problemem mają być prawa do dystrybucji na świecie, bo Turbulencje były sprzedawane różnym podmiotem zależnie od kraju, a Netflix chce mieć globalne prawa. Z uwagi na to, że popularność serialu na platformie w USA nie maleje, ich zainteresowanie ponoć jest duże, więc być może ten problem nie będzie kluczowy. Na razie rozmowy trwają i nadal może z tego nic nie wyjść. Jest jednak nadzieje, że fani Turbulencji dostaną zakończenie historii. Jeff Rake, showrunner serialu skomentował na Twitterze tak, podkreślając, że jeśli coś się uda, to tylko dzięki widzom. https://twitter.com/jeff_rake/status/1417514840831107085
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj