Prezes firmy Ubisoft doskonale wie, co mówi. Trzy jego projekty: Watch Dogs, The Crew oraz Tom Clancy's The Division na premierę musiały i nadal muszą czekać dłużej, niż zakładano. - Produkcja gier jest trudniejsza. Mamy dużo rzeczy do zrobienia, bardzo dużo możliwości. Zauważyliśmy to przy produkcji "Watch Dogs". Każdy aspekt gry jest bardziej skomplikowany zarówno w trybie dla pojedynczego gracza, jak i w trybie multiplayer. Więcej rzeczy należy sprawdzić i kontrolować. Wszystko musieliśmy robić sami, bowiem nie ogłosiliśmy testów beta "Watch Dogs". Dlatego też data premiery została opóźniona o pół roku - stwierdził Guillemot.

Szef Ubisoftu zauważa, że każda z firm produkujących gry jest dopiero na początku poznawania nowej generacji. - W przyszłym roku powinno nam pójść łatwiej. Nie wydaje mi się, by każdą grę trzeba było tworzyć tak długo jak "Watch Dogs". Wszystko przez ten przeskok z PlayStation 3 i mnóstwo możliwości, jakie otrzymaliśmy w PlayStation 4. Każdy developer musi nauczyć się tworzyć gry pod nowy sprzęt i to też robimy - dodał Guillemot.

Wydaje się, że prezes Ubisoftu wie, co mówi. Na premierę The Crew musimy poczekać do 11 listopada, a na debiut Tom Clancy's The Division aż do 2015 roku. Opóźnienia nie ominą jedynie Assassin's Creed: Unity.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj