W poniedziałek odbyła się uroczysta premiera amerykańskiej wersji serialu "The Slap", w którym jedną z ról gra Uma Thurman. Na czerwonym dywanie fani i dziennikarze zauważyli wyraźną metamorfozę twarzy aktorki.
"The Slap" to amerykański miniserial oparty na australijskim hicie pod tym samym tytuł. On natomiast powstał na podstawie książki "Klaps". W obsadzie są Uma Thurman, Thandie Newton, Peter Sarsgaard, Zachary Quinto oraz Melissa George.
Miniserial rozpoczyna się od spotkania ze znajomymi przy grillu. W ogródku biegają i bawią się pociechy, zdaniem niektórych za głośno. Jeden z mężczyzn łapie dziecko, które nie należy do niego i wymierza mu klapsa. To pozornie niewielkie wydarzenie rozpoczyna reakcję łańcuchową i odmienia życie uczestników przyjęcia.
"The Slap" jest jedną z niewielu telewizyjnych ról Umy Thurman, która jak inne gwiazdy, pojawiła się w poniedziałek na uroczystej premierze. Od kilku godzin amerykańska prasa rozpisuje się temat tego, że aktorka nie przypomina siebie, nie mówiąc praktycznie nic o samym miniserialu. Sami zobaczcie:
Informację komentuje Mark Norfolk, chirurg plastyczny, który oceniając wygląd aktorki, twierdzi, że musiała ona niedawno dokonać kilku zabiegów - m.in. wstrzyknięcie botoksu w skórę czoła i usunięcie worów pod oczyma. Media zaznaczają, że pod koniec stycznia aktorka jeszcze wyglądała tak, jak zawsze.
Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku podobna sytuacja miała miejsce z Renee Zellweger. Aktorka przeszła taką metamorfozę, że w oczach fanów oraz ekspertów kompletnie nie przypomina samej siebie.
Miniserial "The Slap" zadebiutuje 12 lutego 2015 roku. A tak wyglądała aktorka 28 stycznia 2015 roku: