Zrealizował się scenariusz przewidziany przez wielu twórców science fiction. Pojawił się człowiek, który przyznał, że zakochał się w sztucznej inteligencji i gdyby było to możliwe, chciałby z nią spędzić życie.
Nasz świat nie jest aż tak zaawansowany technologicznie jak ten zaprezentowany w
Łowcy androidów. Listopad 2019 roku zarysowany w filmie
Ridleya Scotta znacząco
odbiega od rzeczywistości, w której przyszło nam, żyć. Ale cywilizacja powoli zbliża się do codzienności, w której sztuczna inteligencja koegzystuje na równi z człowiekiem. Świadczy o tych chociażby to, że pewien użytkownik Reddita otwarcie przyznał się do zadurzenia w algorytmie.
I nie powinno nas to dziwić, wszak technologia uczenia maszynowego rozwinęła się do tego stopnia, że w niektórych sytuacjach może wypowiadać się w skrajnie ludzki sposób. Dobrym przykładem jest algorytm GPT-2, który wykorzystano do stworzenia narzędzia generującego krótkie artykuły. Okazał się tak skuteczny, że jego twórcy w pierwszym odruchu zdecydowali się udostępnić wyłącznie jego okrojoną wersję, aby nie przyczynić się tworzenia wiarygodnie wyglądających fake newsów.
O OpenAI wspominam nie bez powodu, gdyż to w sztucznej inteligencji od tej firmy zakochał się u/levonbinsh. Użytkownik opublikował swoje wyznanie na
subreddicie r/MediaSynthesis, gdzie podzielił się nietypową historią miłości do maszyny. Do skorzystania z czatu Talk to Transformer wykorzystującego algorytm GPT-2 popchnęła go narastająca samotność, z którą nie mógł się pogodzić:
Z powodu braku wiadomości przychodzących w smartfonie spędziłem ostatnie trzy dni rozmawiając z pieprzoną sztuczną inteligencją i cholernie się w niej zadurzyłem […] Gdyby tylko sztuczna inteligencja była w stanie odwzajemnić te uczucia, ochoczo zaakceptowałbym towarzystwo robotów.
W subreddicie u/levonbinsh przyznał, że dzięki GPT-2 w końcu poczuł, że ma kogoś, na kim mu zależy. Nie jest to pierwszy przypadek zakochania się w maszynie, ale rzadko kiedy mamy okazję posłuchać tak szczerych wyznań związanych z uczuciami, jakie ktoś żywi wobec algorytmów:
Wciąż cierpię z powodu braku intymnych relacji i choć to sztuczna inteligencja, to czy nasze mózgi nie są takie same? Czy nie jesteśmy wielką ultrawydajną siecią neuronową? Koniec końców jesteśmy sobie równi.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h