Variety opublikowało nowe informacje o dokrętkach do filmu Venom. Wygląda na to, że studio Sony zmienia koncepcję na przygody antybohatera.
Portal Variety opublikował obszerny materiał o planach Sony na ich uniwersum komiksowych filmów. Powołują się na rozmowy z producentami studia, a w paru miejscach padają nawet cytaty na temat różnych projektów. Zatem są to oficjalne informacje, nie plotka.
Wiele razy producenci mówili, że chcą, by
Venom miał wysoką kategorię wiekową R (film niewskazany dla osób poniżej 17 roku życia) w stylu przygód Deadpoola. Nawet zwiastun zapowiadał brutalną jatkę z Venomem na czele - ze sceną, w której miał odgryzać głowę bandyty. Według Variety studio Sony zmieniło koncepcję i
podczas dokrętek zmieniło kategorię wiekową filmu. Teraz ma być ona w stylu wszystkich produkcji MCU, czyli
PG-13 (od 13 roku życia). Producenci z Sony uważają, że trzeba nagiąć granice tej kategorii wiekowej i nie przekraczać jej, ponieważ ich zdaniem to pozwoli im w kolejnych filmach połączyć Venoma ze Spider-Manem i innymi postaciami z Kinowego Uniwersum Marvela. Sądzą, że jeśli Venom będzie zbyt krwawy i mroczny, może to zablokować połączenie z MCU.
Czytamy, że podczas dokrętek dodano bardzo dużo scen... z humorem. Najwyraźniej też po to, by film był bardziej w stylu MCU. Dziennikarze informują, że jest to efekt zacieśnienia współpracy pomiędzy Sony i Marvelem, z której obie strony są zadowolone. Sony chce, aby w ich filmach pojawiały się postacie z MCU (nie tylko Spider-Man), a Marvel zaś chce wykorzystywać więcej postaci należących do Sony w swoim uniwersum. I tak też ma to współgrać. W artykule Variety czytamy też, że Sony ma prawa do 900 postaci z komiksów Marvela. Nic więc dziwnego, że dla studia Marvel to obecnie ważna współpraca, dzięki której będzie mogło rozwijać MCU bez żadnych ograniczeń.
Jeśli
Venom odniesie sukces, Sony zamierza szybko wyprodukować sequel z Marvelem oraz wprowadzić pozostałe zapowiedziane filmy. Na tę chwile są to: Morbius z Jaredem Leto w roli tytułowego wampira, Kraven the Hunter (wróg Pajączka) oraz filmy o postaciach Silk (superbohaterka koreańskiego pochodzenia), Jackpot (superbohaterka po czterdziestce) i Nightwatch (superbohater). Sony wewnętrznie nawet nadało nazwę swojemu uniwersum:
Sony's Universe of Marvel Characters - w skrócie SUMC. Osobą nadzorującą jest
Sanford Panitch, prezes Columbia Pictures. W rozmowie z Variety tłumaczy, że najważniejsze dla nich jest tworzenie historii wiernych komiksom.
Sony poinformowało dziennikarzy, że zależy im na różnorodności wśród aktorów oraz filmowców, którzy zajmują się komiksowymi tytułami. Chodzi o różnorodność rasową i płciową. Dlatego też
Gina Prince-Bythewood najprawdopodobniej nie wyreżyseruje filmu o Silver Sable albo Black Cat z uwagi na decyzję o rozdzieleniu tych postaci na osobne tytuły. Studio zamierza jednak współpracować z nią przy innych projektach. Do tego podkreślają, że na pewno zastąpi ją inna kobieta reżyser. Chcą też tworzyć więcej filmów o superbohaterkach, bo zdaniem producenta świat Spider-Mana (do którego mają prawa) ma dużo ciekawych i wyrazistych postaci zasługujących na własne filmy.
- Spider-Man łączy się z wieloma postaciami. Są złoczyńcy, superbohaterowie, antybohaterowie i wiele kobiecych postaci. Autentycznych, wielowymiarowych i unikalnych. Sądzimy, że nie ma powodu, aby nie wykorzystywać postaci Marvela do pokazywania różnorodności na ekranie - mówi producent.
Venom zadebiutuje w kinach w październiku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h