Najnowsza produkcja studia Ubisoft ma cechować się dużą swobodą w wykonywaniu poszczególnych misji przez głównego bohatera gry Aidena Pierce'a. To od gracza zależeć będzie, czy dane zadanie wykona po cichu, czy też z uśmiechem na ustach i wykorzystaniem kilku magazynków do pistoletu. Styl rozgrywki w Watch Dogs coraz bardziej zaczyna przypominać więc "Deus Ex: Human Revolution", którego jednym z głównym atutów była właśnie swoboda i dowolność działań.
W rozmowie z serwisem Polygon rąbka tajemnicy na temat stylu rozgrywki ujawnił jeden z dyrektorów kreatywnych, Dominic Guay. - Zdecydowaną większość misji, blisko 95% skonstruowana jest tak, że zadania wykonywać można niepostrzeżenie, unikać wrogów, ukrywać się przed nimi i cicho przemykać za ich plecami. Gra tylko w kilku momentach wymusi na graczu oddanie strzału. To udowadnia jak dużą swobodę dajemy graczowi w wykonywaniu kolejnych zadań, a zabijanie ludzi nie jest tutaj priorytetem. Staraliśmy się to maksymalnie ograniczyć.
Premiera Watch Dogs już 22 listopada.