Już 20 października (w Polsce dzień później) na antenie HBO zadebiutuje serial Watchmen. Projekt oparty jest na klasycznym komiksie autorstwa Alana Moore'a i Davida Gibbonsa. Jednak produkcja HBO nie będzie wierną adaptacją powieści graficznej. Zostaną wprowadzone nowe postacie i oryginalna historia. Teraz w rozmowie z EW twórca serialu, Damon Lindelof, wypowiedział się na temat związku projektu z komiksową serią. Stwierdził, że produkcję można traktować bardziej jako sequel graficznego cyklu niż jego reboot. Lindelof powiedział, że traktuje 12 zeszytów jako kanon, nie ignoruje wydarzeń, które miały miejsce w komiksowej historii. Ponadto twórca wypowiedział się na temat postaci Dr. Manhattana. Zaznaczył, że jego rola na początku serii będzie niewielka, jednak jego osoba będzie się przewijać ze względu na spuściznę, którą po sobie zostawił. Przy okazji powiedział, że w serialu nie będzie próby dekonstrukcji mitu o superbohaterach, ponieważ wszystkie postacie w produkcji są ludźmi, którzy się przebierają. Bardziej Lindelofa w tym serialu obchodzi psychologiczne pytanie dlaczego ludzie zakładają kostiumy i ukrywają tożsamość pod maskami. W obsadzie znajdują się Regina King, Jeremy Irons, Don Johnson, Tim Blake Nelson, Jean Smart, Louis Gossett Jr., Adelaide Clemens, Andrew Howard, Sara Vickers, Dylan Schombing, Adelynn Spoon i Lily Rose Smith.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj