Wiedźmin jest serialem, który bardzo chętnie odchodzi od literackiego oryginału, za co jest krytykowany przez część widzów. Czy w 3. sezonie było tego typu zabiegów mniej niż zwykle?
Temat adaptacji książkowych zawsze rozgrzewa fanów i nie wszyscy potrafią zaakceptować liczne zmiany, które zaproponowano w nowym medium. W przypadku serialowego
Wiedźmina od Netflixa tym bardziej fakt występowania wielu różnic jest często ostro krytykowany, bo wielu fanów nie może przeboleć tego, jak marnowany jest potencjał prozy Andrzeja Sapkowskiego. Liczne zmiany względem książek są nieuniknione, ale w przypadku tej produkcji nie sama idea zmian jest zła, ale niestety to, że często te zmiany są po prostu nieudolnie napisane.
Showrunnerka produkcji,
Lauren Schmidt Hissrich zapowiadała, że 3. sezon będzie wierny książkom, bo też tom
Czas pogardy łatwo jest zaadaptować ze względu na zwartą konstrukcję. Jak to wypadło? Wymieniamy poniżej wiele wybranych przez nas zmian względem oryginału, ale wyszczególniamy też jedną z różnic, która... wypadła lepiej od tego, co napisał Sapkowski.
Wiedźmin - jakie zmiany względem książek w 3. sezonie?
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h