- My to będziemy robić z większym rozmachem, ale jednak staramy się, tak jak się da, utrzymać ducha książki - wspomina Bagiński.Chodzi o to, że dla niego historie były bazą tego, kim jest Geralt, czyli kim jest główny bohater powieści. Dlatego zdaniem Bagińskiego zaczęcie budowania filmu mocno skupionego na bohaterze właśnie od nich jest dobrym pomysłem. Reżyser został także zapytany o to, czy Wiedźmin będzie filmem w stylu Władcy Pierścieni. Jego zdaniem nie, bo Wiedźmin jest znacznie poważniejszy i w skali będzie to film mniejszy, choć także będzie tworzony na poziomie hollywoodzkim.
- To będzie, jak na te filmy, które się realizuje w Polsce, przedsięwzięcie gigantyczne - mówi reżyser.Wyjawia, że scenariusz już powstał i obecnie wprowadzają poprawki. Przechodzi wiele różnych prób, by sprawdzić, jak sceny pracują w danym kontekście. Twórcy działają zachodnim systemem, który według niego jest mniej autorski, a bardziej producencki. Bagiński oficjalnie mówi, że tytułową rolę na pewno zagra aktor anglojęzyczny. Mają już swoich kandydatów, z którymi będą rozmawiać. Zażartował, że polscy fani chcieliby do tej roli Pawła Deląga lub Tomasza Karolaka. Bagiński chce kręcić w Polsce oraz w innych krajach Europy Wschodniej, takich jak Ukraina czy Białoruś.
- Chodzi o piękne przestrzenie, o przyrodę, o te miejsca, z których ja sam się wywodzę, a pochodzę z Podlasia. Mamy w Polsce miejsca, które są niesamowite i absolutnie unikalne na skalę światową, a filmowo nie są wykorzystane - mówi reżyser.Wiedźmin jest planowany na 2017 rok.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj