Wiedźmin od Netflixa stał się jednym z najpopularniejszych seriali platformy. Co czeka widzów w 2. sezonie? Twórczyni odniosła się do jednej z istotniejszych zmian względem książek oraz poruszyła temat nawiązań do gier wideo.
Wiedźmin mimo swojej popularności i zebraniu relatywnie dobrych recenzji, nie był serialem, który spodobał się wszystkim widzom. Szczególnie fani ze Stanów Zjednoczonych narzekali na sposób prowadzenia narracji i trzy linie czasowe. Twórczyni serialu, Lauren Schmidt Hissrich już zapowiedziała, że kolejny sezon będzie inny i poprowadzi historię w bardziej linearny sposób. Co jednak kluczowego zmieni się w nowej odsłonie względem książek?
Twórczyni udzieliła wywiadu TVGuide, gdzie odniosła się do momentu pominiętego przez Andrzeja Sapkowskiego. Chodzi o okres od pierwszego spotkania Geralta i Ciri. W książkach dochodzi do pominięcia kilku pierwszych miesięcy znajomości tego duetu, a tym chcą zająć się twórcy na początku 2. sezonu.
Zabawa polega na tym, by zebrać te postacie, które dowiedziały się, że są częścią swojego przeznaczenia i nie rozumieją tego, ale akceptują, że właśnie to muszą zrobić i kontynuować wspólną podróż po Kontynencie. Chcemy zobaczyć, jak sobie z tym będą radzić. Jak będą się zachowywali? Jak by to było, gdyby dwójka nieznajomych musiała razem prowadzić cały sezon?
fot. Netflix
Nie jest to zatem zmiana jeśli chodzi o to, co napisał Sapkowski, ale jest to rozwinięcie wątków, które zostały przez pisarza pominięte. Podobnie było w 1. sezonie, gdzie twórcy rozszerzyli historię Yennefer. Twórczyni odniosła się także do gier wideo i ich wpływu na serial.
Od początku wyraźnie podkreślano, że serial Wiedźmin jest adaptacją prozy Andrzeja Sapkowskiego. Twórczyni serialu zawsze powtarzała, że jest fanką gier i potwierdziła później, że w 1. sezonie mieliśmy jedno nawiązanie do twórczości CD Projekt Red. Chodzi o ujęcie na Geralta znajdującego się w bali z wodą. W rozmowie z TV Guide Lauren Schmidt Hissrich potwierdziła, że w 2. sezonie również widzowie i fani gier będą mogli doszukać się pewnych easter eggów.
Uwielbiam te gry. Oczywiście od początku była mowa wyłącznie o przeniesieniu na ekran książek, nie adaptowaniu adaptacji. Nie oznacza to jednak, że sami nie jesteśmy fanami gier, że sami w nie nie gramy i mamy świadomość, że wielu naszych odbiorców usłyszała o Wiedźminie tylko dzięki grom. Dlatego też, chcemy oddać im hołd tak często, jak to tylko możliwe.
Premierę 2. sezonu serialu zapowiedziano na 2021 rok na platformie Netflix.